Ludzie praktycznie przestali spalać śmieci. Smog to efekt używania węgla w starych piecach
W ostatnich latach przyjęło się, że czarny dym z komina oznacza spalanie śmieci. – Rzeczywiście, to najczęstszy powód naszych interwencji. Mieszkańcy dzwonią i wysyłają maile. Ciemny dym stał się synonimem spalania nielegalnego opału – mówi Mariusz Sumara, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Katowicach. Tymczasem rzeczywistość jest inna. Z danych SM w Katowicach wynika, że liczba osób spalających odpady z każdym rokiem znacząco spada. Co ważne, jednocześnie rośnie liczba kontroli. Te odbywają się nie tylko poprzez wizyty strażników w „podejrzanych” domach i mieszkaniach i pobranie próbek popiołu do analizy, ale też przy użyciu drona, który bada skład substancji wydobywających się z kominów. W grudniu (1-16), kiedy na dobre rozpoczął się sezon grzewczy, na 355 kontroli tylko dwie osoby zostały ukarane mandatem za spalanie śmieci. W pierwszym przypadku chodziło o spalanie foliowych opakowań na budowie (na otwartym terenie). W drugim, mieszkaniec palił w piecu płytami meblowymi. Mandaty wyniosły odpowiednio 200 i 300 zł. To wszystko.
..."
_____________________________________________________________
Więcej na stronie: http://katowice24.info/ludzie-praktycznie-przestali-spalac-smieci-smog-to-efekt-uzywania-wegla-w-starych-piecach/